Czy powłoki łatwo czyszczące to chwyt reklamowy?
Cieszy mnie, że tak wielu z Was potrafi docenić zalety powłok uszlachetniających na soczewkach okularowych. Dzisiaj trudno sobie wyobrazić soczewki plastikowe choćby bez utwardzenia lakierowego czy bez powłok antyrefleksyjnych.
Niemniej, nadal zdarzają się pytania typu:
- czy to jest potrzebne?
- czy to nie chwyt reklamowy?
W kilku zdaniach, bez zbędnego wnikania w nudne wyliczenia i wywody naukowe wykażę przewagę powłok antyrefleksyjnych, hydrofobowych, antystatycznych czy oleofobo...wych. Takie soczewki z powłokami wielowarstwowymi, które nazywamy potocznie łatwo czyszczącymi łączą wszystkie najlepsze cechy w jednym produkcie.
Koniec z promieniowaniem UV!
- Filtr UV zapewnia Ci 100% ochronę oczu przed szkodliwym działaniem promieniowania UV, w każdych warunkach, o każdej porze roku.
- Koniec z długotrwałymi zaparowaniami!
Warstwa hydroforowa sprawia, że krople wody podczas deszczu spłyną po powierzchni soczewek nie pozostawiając smug. Dodatkowo zapewnia szybsze odparowywanie.
- Koniec smug!
Warstwa oleofobowa sprawia, że soczewka ma gładką i śliską powierzchnię. Dzięki temu brud i tłuszcz nie będą tak przylegać do okularów, co znacznie ułatwia czyszczenie.
- Koniec z kurzem!
Warstwa antystatyczna sprawia, że drobiny kurzu odpychane są od powierzchni soczewek. Pomaga to w utrzymaniu czystości na dłużej.
- Koniec odblasków!
Wielowarstwowy antyrefleks sprawia, że pozbędziesz się kłopotliwych odblasków. Wyraźne widzenie i idealną przejrzystość szczególnie docenią osoby pracujące przy komputerze, ale także kierowcy.
- Koniec z zarysowaniami!
Warstwa lakierowa zabezpiecza przed zarysowaniami, co zapewni przejrzystość soczewek, a przez to wyższy komfort widzenia.
Takie powłoki uszlachetniające na soczewkach to naprawdę koniec kłopotów dla naszych oczu.
Widzimy się
Komentarze
Prześlij komentarz
Pamiętaj, aby Twoje komentarze cechowały się konstruktywną treścią, nie zawierały obraźliwych treści oraz dotyczyły tematyki bloga. Dziękujemy i zapraszamy serdecznie.